Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2023

czerwiec

Starość planujemy spędzić w Grecji. Opalając na nieprzyzwoity brąz swoje pomarszczone ciała i zrywając cytryny z własnego ogródka. Ale czasami myślę sobie, że do tej Grecji to wybędę szybciej. Na przykład - jutro. Nie ma złej pogody, jest tylko złe ubranie, prawda? Nie, kur*e, nie! ("e" tak dla zmyłki). Cieszę się domem, wanną, kotkami i ślimaczkiem na drodze, ale po tym kwietniowym śniegu i wciąż nie tak ciepłym maju to naprawdę liczyłam na gorące lato. Jak na razie czerwiec wygrywa w konkursie Najgorszego Miesiąca. Bo niósł tyle nadziei; Dzień Dziecka; który i tak obchodzę codziennie, rocznica, truskawki, noce tropikalne... To już lepszy był maj! Zaczął się długim weekendem, został przejechany miętowym rowerkiem, celebrowany leżaczkiem (ale wciąż w bluzie). Były nawet dni ze słońcem, było dosyć fajnie.  A teraz oprócz truskawek to są tylko kurtki, deszcze i zimnica - a i porządnej burzy jako podkład do czytania Harrego Pottera brak! Nie wiem kiedy ja się porządnie wygrzeje.