Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2018

Balkon

Mieszkanie mamy urządzone do tego stopnia, że nie mieścimy się w szafkach. Przedmioty z działu"świąteczne wypieki" (foremki, wałek) musiały zostać wrzucone na górną półkę szafy, żeby zrobić miejsce nożowi do pizzy, patelniom i wyciskarkom do soku, a zimowe kurtki, kominy i czapki (dział narciarski) zostały odwiezione do szafy rodziców. Z niesmakiem stwierdzam, że zagracanie to proces równie szybki jak produkcja kurzu, niekocich kotów i brudnych naczyń. Wystarczy chwila, żeby z jednej kartki zrobił się stos dokumentów, jedna mała bluzeczka przerzucona przez fotel spiętrzyła się w kupę łachów, a mały niegroźny paproszek zaatakował jak szczur spod łóżka. Wiosennych porządków jeszcze nie robiłam, okna też mam nieumyte. Mieszkanie i tak ciemne, umycie ich cudownie tego nie odmieni. Ale byłam już na pierwszej mrożonej kawie i długim spacerze z sierściastym. Teraz jestem nastawiona na relaks, spokój i beztroskę. Zamiast śniegowców mam już trampki, zamiast puchowych kur