Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2019

Styczniowy

Generalnie rękami i nogami bronię się, żeby nie pisać tylko o weselu. Żeby pisać o wszystkim, o wszystkich pierdołach tego świata, tylko nie o ślubie, ale ślub jest głównie tym, czym się zajmuję, zwłaszcza teraz, kiedy wybił styczeń. Chociaż choinkę i światełka zdjęliśmy całkiem niedawno, okres świąteczny mam już za sobą. Właściwie mogę śmiało przyznać, że bardziej odczułam robienie pierniczków jak siedziałam chora w domu i pakowanie prezentów przed Świętami niż ten wolny tydzień po Bożym Narodzeniu. Po to "po" i tyle. Mniej więcej tego samego spodziewam się na weselu. Wyciskam więc ile się da z przygotowań, przykładam się, wybieram tylko to, co mi się podoba nawet jeśli to wzór koronki i kolor kokardki na podwiązce, bo wiem, że ten dzień minie migusiem i zostaną tylko zdjęcia, film i sukienka przerzucona przez krzesło w hotelowym pokoju. Tydzień leci mi za tygodniem tak masakrycznie szybko, jakby składał się z poniedziałku, czwartku i weekendu, a mój jesienny zap