Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2023

rozczochrane brwi

Powiesiłam na książkowym regale światełka. Kleiłam je wytrwale pół wieczora, mocowałam do drewna, aż ostatecznie baterie się wyczerpały. Od tej pory upłynęło już przynajmniej trzy tygodnie, a ja dalej ich nie świecę, bo nie wymieniłam baterii. Mniej więcej tak samo zbiera się wiosna. Niby machnęła jakimś krokusem, żeby nie było, ale żeby zechciała podnieść temperaturę albo zatrzymać wiatry to niet. A te kwietniowe śniegi i przymrozki naprawdę mogłaby sobie darować.  Póki co zdołałam się więc nakłonić tylko do spacerów. I to w czapce i śniegowcach.  Nowe buty i nowy rower jeszcze dziewicze.  Białą bluzę ochrzciłam neurologiem, zakupami i pudrem. Teraz na tapecie deszcze i ulewy (burzy dalej nie doczekałam). Widziałam za to kilka tęcz i chyba nawet zostałam niepisaną ich łapaczką, kiedy biegałam w deszczu, próbując złapać je w ładny kadr (nie udało się uchwycić obu krańców tęczy, ale je widziałam. Czy to wróży szczęście czy bogactwo? Bo ja chyba i tak wybieram pakiet 100% zdrowie^^). Prz