Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2018

Wspaniale!

Jak wspaniale, że nie boli mnie głowa! To chyba najlepsze, co mogło mnie dziś spotkać. Nie to, że wstałam w miarę szybko rano i za dziesięć ósma byłam już gotowa do wyjścia (a nie za trzy jak zazwyczaj) mimo niewyspania. Poszliśmy spać o zabójczo wczesnej dla nas 22.30, a Bluś zachował się jak małe dziecko i kręcił się w nocy po to, by obudzić się o czwartej na figle i o szóstej na przytulanie. Nie fakt, że dzieci nie było w grupie aż tak dużo, że były względnie grzeczne i w miarę ciche, a popołudniowa pogoda pozwoliła wybiegać szarańczę na placu zabaw. Nie promocja w Rossmanie, na której kupiłam sobie masę pierdół z perfumą (imieninową) na czele, z lakierami do pazurów (zapuszczam paznokcie. Po włosach i rzęsach przyszła pora na nie. Aż dziwnie mi się stuka w klawiaturę, skoro zaczynają odcinać się od opuszka), na drugim miejscu i żelami pod prysznic na końcu (zaraz po ciuchach kupowanie kosmetyków antydepresuje mnie najbardziej). Nie to, że miałam z wczoraj obiad i –

Rabarbarrr

No i mamy lato ;) Szkoda, że chłodne - basen u teściów dalej nie rozłożony, bo ziąb, teściowie wyjechali się wczasować za granicę, bo ziąb, a my mamy wczasy w ich domu i nam ziąb nie przeszkadza. Pilnuję w ich domu swojego pasierba (czyt. golden retrivera Mateusza), który niedawno skończył 11 lat, doglądam swojego kociego najduszka, który szantażuje mnie i blokuje drzwi, żebym nie wychodziła z mieszkania, aż się z tego wszystkiego zakręciło mi w głowie i padłam z wrażenia. Dosłownie... Póki co więc staram się odpoczywać, nie przemęczać, każdego zapraszać, żeby nie witać się z podłogą w samotności i pić kawę na podniesienie ciśnienia. O, bo mam swój własny, mały ekspresik do kawy z Lidla za całe 230 zł plus młynek za 60 więc co rano uprzykrzam sąsiadom życie i najpierw warcząco mielę kawę, potem syczę ekspresem, a na koniec bulgoczę spieniaczem ;). Kawę uczę się robić w mocnych proporcjach, mleko pienić też się uczę, nie pieniąc się przy tym sama. Mam lawendę na balkonie i dostała